Gerg by się nadawał.
Nowy prezes z czystym sumieniem powinien zaudytować to wszystko od strony prawnej i ekonomicznej. Następnie próbować coś naprawić, sprzedać lub szukać inwestora. Obecna bierność oszukanych działa tylko na korzyść oszustów którzy skorzystali na szwindlu i mają teraz inne firemki.
Ile można tkwić z ręką w nocniku?