Murowane to są twoje myśli, takie ciężkie, betonowe. A na giełdzie pewne jest to, że nic nie jest na 100% pewne.
Do sprzedania jest auto z plikiem 100 tys zł w schowku. Przychodzą handlarze i płaczą, że 50 tys za to auto to dla nich za drogo.
Tak dołują i dołują właścicieli bezlitośnie. Ale do czasu. Ąż pojawia się klient rozsądny. Na giełdzie zarabiają cierpliwi.