Rownie dobrze mozna dzis powiedziec, ze na GPW od 2008-2009 byla bessa pokoleniowa. Odbudowie hossy nie sprzyjalo likwidowanie m.in.OFE.
Dzis ruszaja PPK (skromnie) i idzie historyczny dodruk kasy (bardzo nieskromnie). Jak sie ustabilizuje w gospodarce, to gdzies te 250 mld zl bedzie trzeba ulokowac.
A kto normalny obejmie akcje nieplacacych dywidendy spolek? -jest ich bardzo duzo na GPW. Takze wielu takich normalnych bedzie. Po drugie podczas hossy, "Kowalski" widzi rosnace wyceny, na akcjach sie nie zna, wiec kupuje fundusze akcyjne, a te lokuja gdzie popadnie, byleby w odpowiednim indeksie i w spolki nie zagrozone upadloscia.