pytanie, na ile spółka mogła temu zapobiec. Jeden z możliwych scenariuszy to przecież wyciek info od pracownika szpitala. Ale możliwe również oczywiście, że sama spółka zawiniła jakoś, więc jak się strachu trochę najedzą to na pewno nie zaszkodzi (choć oczywiście zawieszenia notowań czy jakiejś istotnej kary finansowej im nie życzę, bo to w końcu nasza firma, jako akcjonariuszy)