Musisz być nadal cierpliwy i cierpliwy i jeszcze raz cierpliwy , tam przy pustym korycie , siedzi Pan i Pani , pilnują ich Panowie i też nic nie wiedzą , tylko widzą (a to już bardziej komfortowa sytuacja ) że koryto jest puste .
Jak ktoś wleje do koryta , to Oni pierwsi chapną , a my musimy dalej uzbroić się w cierpliwość .