meble to mały pikuś. U mnie w mieście już nawet apteki się zwijają a zwolnione lokale stoją od miesięcy. Same pustostany gdzie nie spojrzysz, pisowski cud gospodarczy. Nikt nie chce harować na pisowskich złodziei i ich elektorat gdzie idzie cała kasa: nierobów, pijaków, emerytów i co bardziej awarturnicze branże (górników). Przecierałem oczy gdy w 2022 znikały u mnie - jeden po drugim - oddziały banków. Ale apteki?