Tu nie chodzi o straszenie, tylko o uzmysłowienie w którym miejscu jesteśmy. Pamiętam czasy jak był gość o nicku Arthurius i doświadczony, ten drugi pokazał w arkuszu swoje 160k akcji, wtedy rzeczywiście miał kto to utrzymać i brać w miarę korekty. Tylko oni sprzedali ze stratą po wybuchu wojny i nie zgarnęła tego drobnica, tylko fundusze zagraniczne, które nie informują że dokupują :) sam posiadam sporą ilość akcji i zależy mi na większej cenie, ale pisze co widzę. A jeśli chodzi o dywidendę, to mówił o zwiększaniu dywidendy... Kiedy jeśli nie teraz? Dlaczego nie ma 0,75 euro po tym raporcie co przyszedł? (Tylko nie mów o zwiększonych inwestycjach, bo na to też nie brakuje)