Moim zdaniem ta arystokracja pokroju Sasina morawieckiego obajtka i innych tego typu co swoim paplaniem ustawiają rynek w tym kraju. Ja uważam że giełda jest opanowana przez takich właśnie cwaniaków ale mimo to da się zarobić. Ale jakby było czysto bez takich politycznych gierek to giełda by rosła tak że na przełomie ostatnich lat powinniśmy być z wycenami spółek znacznie wyżej niż kilkanaście lat temu. Za rządów po-pis giełda bardziej się cofa niż rośnie chodzi o państwowe spółki bo takie spółki prywatne jak Dino, Budimex unimot mirbud to widać że się rozwijają od lat