Najgorsze jest to, że po odejściu Nowakowskiej w spółce nie został prawie nikt kto miałby pojęcie o branży... panowie mogą zaklinać rzeczywistość, ale prawda jest taka, że w tej branży trzeba mieć pieniądze i pojęcie. Brak jednego lub drugiego daje taki efekt jak widzimy... zabawa w prowadzenie firmy. Jakby Pan Kamola zabawiał się tylko za swoje to pół biedy.. ale wciągnął na pokład innych inwestorów, których traktuje jak frajerów... chociaż w sumie.. skoro uwierzyli, że można odnieść sukces w branży kosmetycznej nie mając pojęcia o tym rynku.. to są sobie sami winni. Miraculum uczy pokory i jest w stanie pochłonąć każdą ilość pieniędzy.