Na Almie to już druga konkretna podbitka w czasie likwidacji a na focie nie było żadnej i tego nie rozumiem.Kupił ktoś od Foty kupe śmieciowego papieru i co?Nie chce go "ożenić" drożej ulicy?a może lubi kolekcjonować śmieci bo gdyby chciał sie pozbyć to bez problemu pobujaliby ze 300-400% do góry i poszłoby jak karp na wigilie a tu nic.
Sami Fotowie mają jeszcze prawie 2 bańki papiera ......nie wiem po co?????Czemu nie pogonili??? Na pamiątke zostawili.