Coś dawno nie było mojego ulubionego komunikatu o znaczącej umowie, co znacząco wpłynie na wyniki spółki. Chyba sprawdzą się słowa prezesa o gorszej kondycji popytu na produkty BTG. 8 gr. pękło i mamy melona na podaży, czyli nabieramy wody, 7 gr. mamy a już pachnie 6 gr. . Panika przybiera na sile, przybywa wystraszonych, jak tak dalej pójdzie niewykluczone, że niedługo zobaczymy piątaka - spekulantom radzę sprzedawać wszystko co mają, bo później będzie krucho. Ja znając obecną sytuację spółki gdybym kupił po 9 gr. to sprzdałbym teraz nawet za 7 gr. z pocałowaniem w rękę. Kupiłem kapkę drożej :) i tak już jestem umoczony i tak, więc machnąłem ręką - co będzie to będzie. Zaczynam traktować tą spółkę jak rozrywkę - jak to się wszystko skończy, albo Pan Stanisławski puści Nas z torbami, albo wyjdziemy na swoje, a może i zarobimy. Jedno jest pewne dobrze zapamietam tą spółkę - najdłużej trzymana i największa wtopa jak na razie.