Pan koncewicz właściciel zarmena ma zadrę w sercu że w 2014 r zrobił nieudane wezwanie po 11 zł.od tej pory robi wszystko żeby wyssać kasę z remaku kosztem straty na podatku nie dzieląc się z akcjonariaszami.zapewne w tym celu powołał Umińskiego na prezesa ,który żeby utrzymać się stołka wykonuje wszystkie polecenia właściciela.oto cała historia rozwoju jak to sami nazywają czołowego gracza w Polsce w branży energetycznej.