Dwa tygodnie temu Janusz oświatczył precyzyjnie [na www.ankier.pl], że na Walne to on się wybiera, albo się nie wybiera.
A teraz ma dodatkowo problem z miejscówką.
Zupełnie jak moja sąsiadka z naprzeciwka.
Nie dziwie się.
Już lepiej w internecie pogadać o manipulacjach na kursie od 1993r.
Po co na Walnym o takich "głupotach" ?
Tam będzie kwestia statusu spółki na stronie wikipedii.