pomóżcie mi ogarnąć, bo się gubię w tej inżynierii finansowej - spółka miała 45mln eur w obligacjach 17/22 do spłacenia, w zeszłym roku wyemitowała nowe obligacje 21/27 i wciągu roku podniosła kilka razy tą emisję kończąc w sumie z obligami na 110mln eur, a teraz informuje, że z tych pierwotnych 45mln euro obligów 30mln zrolowała, a pozostałe 15mln eur spłaciła. Wychodzi mi, że spółka pożyczyła na rynku w ciągu roku 65mln eur i spłaciła 15mln eur. Normalnie miszczostwo :) też bym tak chciał, żeby ktoś mi pożyczył 4 bańki na spłatę jednej bańki hipoteki, a potem się tym chwalił jaki to ze mnie miszcz...