Chłopie nie łudź się! Prezes Kredyt Inkaso roboty raczej szuka i siebie promuje niż zajmuje się spółką i jej problemami. Reklama w Forbsie ze zdjęciem i komentarzem Prezesa, specjalny numer Managera ze zdjęciem na okładce i kilkustronicowym wywiadem. Ciekawe że Prezes chwali się że od czasu przyjścia do spółki zatrudnił 49 wysokiej klasy menedżerów. Efektem tego jest chyba to że spółka zajęła się zarządzaniem i nie miała czasu na zaistnienie na rynku gdzie w rankingach np. Parkietu spadła z czołowej pozycji na pozycję zamiataczy z pańskiego stołu pod względem dokonywanych inwestycji w portfele długów.
Popatrz na GetBack - powstał w tym samym czasie kiedy Szewczyk przyszedł do Kredyt Inkaso. I co? Przez 3 lata urósł na drugiego potentata na rynku wyprzedzając wszystkich (no może poza Krukiem) w inwestycjach. Nie musi być przy tym na giełdzie i też daje sobie radę. Wygląd to tak, że to czym urósł GetBack to zabrał Kredyt Inkaso.
Prawdę mówiąc bardzo żałuję że Czarnecki nie zdecydował się na IPO tej spółki tylko na sprzedaż inwestorowi. Byłaby szansa na solidne wzrosty bo widać że tamten zarząd umie robić biznes i nie działa jak ospały tłusty miś.