Kto wie czy nie masz racji jakoś szybko wychodził jakby bez wiary ,że może być jeszcze coś z tego. Pytanie brzmi kto łykał ten papier w takich ilościach czy aby nie ktoś z bliskiego grona bo wtedy można zarobić podwójnie , zwłaszcza że zmotywował tym też fundusze do wychodzenie w pośpiechu. Jakoś nie wierzę w dobre intencję tych panów.