Nie do końca masz rację.Etat porzucony i jest nowa praca w której czuję się narazie bardzo dobrze i nawet jakbym zarobił tutaj dużo to nie wiem czy chciałbym rzucić etat.Co do giełdy to moja wiedza i doświadczenie pozwala mi napisać że nie samym Juju człowiek żyje Więc paniki nie ma.Przygarniamy brzydkie kaczątka i czekamy aż wyrosną na piękne łabędzie.A tych kaczątek jest całe stadko.:)))