Sporym problemem dla wykonawców jest fakt, że umowa zawarta między PKP PLK a konsorcjum firm została tak skonstruowana, że wykonawcom wypłacane jest wynagrodzenie na podstawie trzystopniowego trybu odbiorowego więc w trzech transzach: 75%, 5% oraz 20%. Ostatnie 20%, w którym zawarta byłaby marża, czyli de facto jakikolwiek zysk firm, wypłacane miało być wykonawcy w momencie, gdy PKP PLK certyfikuje cały odcinek linii kolejowej, przy której wybudowana i uruchomiona została cała kompletna infrastruktura sieci GSMR.
Bo nie wiecie co piszecie w kółko powtarzacie o bankructwie jak PKP musi wypłacić Compremum co najmniej 216 mln zaległej kasy a może jeszcze odsetki od tego ?
Naprawdę nie potraficie przeczytać warunków kontraktu ? Jesteście tu już tyle lat i udajecie że nic nie wiecie ?