Czlowiek sobie wmowil, ze ma jakas misje do spelnienia wiec pewnie zostanie z nami jakis czas. Przypadkiem na innym watku znalazlem jego wpis, ze ma akcje ze srednia 2.56 :)) nagly zwrot w retoryce sugeruje, ze pozbyl sie juz akcji (pewnie ze strata). Przypuszczam, ze stad ta zjadliwosc. Tak nawiasem mowiac, interesijace bylyby motywy zakupu przez niego wczesniej akcji. W koncu straty, o ktorych pisze, ciagna sie od dawna. I w ktorym to momencie doznal olsnienia i przejrzal na oczy :))