Według mnie nie widać na horyzoncie zarówno długookresowym jak i krótszym czynników mogących mieć pozytywny wpływ zarówno na rozwój jak i kurs spółki.
Zarząd przedsiębiorstwa jest niezwykle ostrożny w przekazywaniu informacji na zewnątrz ( nawet jeżeli były by ku temu dobre perspektywy) . Nie dostrzegają "mocy" marketingowej i pragnę zaznaczyć że to jest źle dla spółki. Raptem w drugiej dekadzie XXI wieku spółka dopiero uruchomiła kanał e-commerce'owy, co także nie świadczy na korzyść zarządzających przedsiębiorstwem.
Abstrahując od czynników zewnętrznych, na które spółka nie ma większego wpływu ( natomiast może owo ryzyko dywersyfikować, co zapewne czyni) faktem jest, że dotykają one i będą dotykać wszystkich ( COVID, WOJNA, KRYZYSY FINANSOWE, INFLACJA itd.) , uważam iż widać strach w podejmowaniu ryzyka w przedsiębiorstwie. Jest to o tyle niezrozumiałe, że spółka charakteryzuje się wysoką stabilnością oraz płynnością finansową czy też własną technologią.
Z drugiej strony może to wynikać np. z fiaska projektu Bimecom, co jednak nie miało większego wpływu na pozytywny rozwój spółki i może warto byłoby kontynuować ("nowe projekty") ryzykowne przedsięwzięcia zamiast poddawać się podczas niewielkiego niepowodzenia czerpiąc z doświadczenia ? Spółka transferowała także technologię (sprzedawała) za wschodnią granicę co zostało storpedowane w związku z otwartą już agresją militarną na Ukrainę. To są niestety straty finansowe dla spółki, ale pokazują także po raz kolejny konserwatywne podejście do rozwoju osób zarządzających.
Ciekawa jest kwestia spółki córci z UK, która radzi sobie całkiem nieźle i wydaje się, że być może tam powinno zostać zwrócone główne zainteresowanie i przepływ kapitału inwestycyjnego ? Uważam, że niestety w stosunku do potencjału (zwłaszcza po Brexitowskim, co należy rozważać w kategoriach szansy) bardzo niewiele dzieje się w tym temacie.
Na chwilę obecną nie chciałbym być posiadaczem udziałów w spółce, aczkolwiek będę monitorować zachowania i decyzje zarządzających... z sentymentu.