tu się nie zgodzę...ISO9001 itp można załatwić w tydzień czyli kupić...
pokażcie mi firmy, które mają ISO medyczne (13485) gdzie certyfikowany jest wg dyrektywy EU-MDR cały system zarządzania jakością wyrobu medycznego, w tym projektowanie, zakupy surowców do produkcji, sama produkcji, przechowywanie, transport, sterylizacja, itp itd.
proces ISO medycznego to dla wielu firm nieosiągalny poziom a trzepanie wynika z tego, że na końcu jest szpital gdzie jak się coś stanie to jest jazda i zaczyna się szukanie kto winien.
Scope to ma od lipca 2020 i wiemy czym to się skończyło równo 2 lata później :-)
Na końcu nieważne ile im się z tym zeszło, ile ludzi musieli zaangażować, ile na to wydali - mając to mogą gadać z globalnymi koncernami, bez tego nie byłoby o czym z nimi gadać.
A dla nas jako inwestorów/akcjonariuszy to jasny przekaz - wszystko tam chodzi procesowo jak trzeba....