Jednak podbudowała mnie ostatnio niespodziewana informacja, że osoba o której nieoficjalnie wiedziałem, iż jest zawodowym testerem gier, nakupowała akcji Moonlita. Chodziło mi jakiś czas temu po głowie, by okrężną drogą, bo nie znamy się osobiście, podsunąć jej pomysł zapoznania się z Model Builderem na jego obecnym etapie, by pozyskać informację od wytrawnego gracza, co jest on wart w jego oczach. No i nagle ta niespodzianka i informacja poglądowa dla mnie, ostatecznie bez mojego udziału.