W styczniu opchnąłem wszystkie śr.. 42-43 i dałem spokój z Ciech. Od jakiegoś czasu znów się przyglądam i mam chrapkę pograć, ale teraz ciut za drogo. Nic to, poczekam, moim, powtarzam żeby nie było, tylko moim zdaniem będzie ten konflikt trwał jeszcze kilka m-cy i liczę na zjazdy. Ogólnie, nie Ciech-u, ale wielu spółek i mogą się trafić okazje. Teraz jest hossa i kursy prawie na maksach, większość jest przekonana o końcu tej szarpaniny wojennej i biorą worami, obroty aż furczy ze zmęczenia, a to dla mnie sygnał, że przyjdzie opamiętanie i będą korekty w dół.
Putinowskie generały nie podarują, może być jeszcze więcej tragedii ludzkiej, to ludzie bez skrupułów, tak jak większość na świecie lubiących karabiny, pistolety, czy armaty.