W porównaniu do średniego obrotu, a raczej jego braku, to obroty z 14 lipca były kilkukrotnie większe. 11 lipca przy znacznie mniejszym obrocie poszliśmy 13% up. Dzień później już się ktoś obudził i nie pozwolił na taki skok mimo większego popytu.
Popraw mnie jeżeli się mylę.