Pojawia się większy popyt, ale z prawej podaż też cały czas jest i sypanie z ukrytych. Nie sądzę, żeby to miało jakoś gwałtownie wybijać, raczej spokojny powolny ruch, zresztą to byłoby najlepsze w dłuższym terminie. No chyba, że ktoś się za to weźmie na poważnie, ale równie dobrze może być jeszcze jakiś zjazd w dół, zależy która strona będzie bardziej zdeterminowana.