Wg. prezesa, skończyli w lutym tego roku, choć w przeszłości prezes mówił różne rzeczy i nie zawsze się z nich wywiązywał. Jeśli jednak tym razem byłoby to prawdą, co jest możliwe, bo wypadałoby pokazać w końcu dobre wyniki i przejść na GPW, to oczywiście coś tam zawsze będzie trzeba zrobić. Byłyby to jednak prace doraźne, a nie inwestycje. Należy się jednak liczyć z tym, że za rok, dwa lub więcej spółka będzie chciała zbudować magazyny do sleepowania łodzi, jeśli nie zrezygnuje z tego pomysłu. Ale to już nie powinien być jakiś wielki koszt i jeśli Admiral poprawi wyniki, to taka inwestycja zjadłaby tylko ułamek zysków.