Też się mylisz. Wymienieni przez ciebie inwestorzy obejmowali papier za grosze. Stratę ma JR Holding, bo brał od swojego własnego prezesa po dwadzieścia dwa ziko, i jeszcze ktoś, kto brał anonimowo po piętnaście.
Nie mylmy więc faktów.
To, co stracił JRH, zarobił Ciszewski, więc bilans został zachowany. Ciszewski mógłby teraz z powrotem wziąść ten pakiet od JRH i zmniejszyć stratę do kosztów transakcyjnych, a to przecież drobniaki.
Jaką w takim razie mogą mieć motywację, by ratować Nexity? Dbałość o wizerunek? Ten ich wizerunek od dawna leży i kwiczy, więc raczej niespecjalnie. Ratowanie drobnych? Drobni ich chyba w ogóle nie obchodzą, na tym etapie. Macie jakieś pomysły?