Bledna diagnoza. Ludzie bardzo czesto sie zmieniaja, czego nie musze udowadniac, bo to dawno udowodnione. Co innego swinia. Jak sama nazwa wskazuje swinia to nie czlowiek, wiec tutaj diagnoza, co do zachowania, moze byc sluszna. Tylko co z tego ma wynikac? Sa jakies powiazania miedzy tym "odkrywczym" stwierdzeniem a tym co sie dzieje w MT? Mhmmm ...... czy mozna przyjac teze, ze skoro swinia lubi plawic sie w blocie, to "srodowisko" MT to, bez urazy, BLOTO??