Nawet jeżeli nie z Netflixem to załapie się na pewno.
Popyt na animowane filmy będzie potężny.
Również popyt na postprodukcję częściowo wykonanych filmów itd.
W świetle 5-10 lat wygrają firmy zdolne do pracy z domu, oparte na abstrakcji (sztuczny aktor, sztuczna grafika)
Myślę, że wygrany i to grubo.