Fan.... Gdyby nie napisali odwołania to dopiero był by krzyk, że to nieprofesjonalne zachowanie.
Do mają skończy się wojna, będą ustalenia kto odbuduje Ukrainę, mam nadzieję, że też rząd nasz dostosuje się do Unii i ruszy kasa dla Polski. Wtedy będzie mała euforia na giełdach.
Putin wie, że nie pokona szybko Ukrainy a siły na wielomiesięczne walki nie ma. Pieniędzy też nie ma.
Dlatego, żeby wyjść z twarzą będzie chciał odebrać lugansk i Donieck. Stąd tam największe walki obecnie.