Firma sama dąży do klęski wysyłając w teren pseudo akwizytorów którzy piszą fikcyjne umowy z fikcyjnymi klientami i płacac im choryzontalne stawki za pozyskanie klienta ,a najlepsze jest to ze wiekszośc ludzi w firmie to akceptuje bo najważniejsze są słupki sprzedaży które są na zielono.A fakt jest taki że tosa tysiące podpisanych umów i tym samym tysiące uządzen które po trzech miesiacach trafia do lombardu za pre groszy a akwizytor przyjdzie po raz kolejny do tego mieszkania i podpisze kolejna umowe na klienta który nieistnieje i zmieni adres z mieszkania 2 na 2A itd.