Boryszew, to nawet jakby miał kontrakt na budowę schronów przeciwatomowych i dostawę kilku głowic jądrowych, to by oscylował koło 4-5 zł. Fenomen polskiej giełdy - potężna firma produkcyjna, czyli generalnie wartość dodana i ciągle wyceniana dużo poniżej firm "krzaków", które nie mają właściwie nic materialnego.