Przeczytaj sobie pozycje bilansowe. To nie jest trudne. Masz tam wartość należności długoterminowych. To tylko liczba teoretyczna. Jezeli inwestorzy nie zgłoszą w trakcie trwania gwarancji roszczeń z tytulu gwarancji. Wtedy syndyk ma do wyboru, albo naprawiać w ramach gwarancji, albo olać temat naprawy jezeli koszt będzie wyższy niż wartość kwoty gwarancyjnej. W kazdym przypadku kwota będzie ulegała pomniejszeniu, bo ktos będzie tę naprawę musial zrealizować. Oczywiście nie za frajer. A tym kimś będzie Zarmen, bo on teraz ma na to wszystko papiery. I kółko zamyka się. Także miłych złudzeń, ze coś z tej kasy zobaczycie.