ja też tylko oznajmiam swoje przemyślenia, a że mam ich więcej i są trafniejsze od twoich - to twój problem...
przeraża cię trafność moich wpisów i brak ci kontrargumentów...
możesz sobie o mnie myśleć, co chcesz - to też twój problem,
ale to rynek pokazuje, że nie ty, lecz ja mam rację od lat... ;)