ponieważ mam akcje pbg, ale raczej kolekcjonersko, to wam napisze bo mam dobrą pamięć, że dawno temu pojawił
się taki post, który zwrócił moją uwagę, a potem nigdy się nie powtórzył. Tamten post to nie było żadne naganianie, bardziej czyjaś
wizja, a może i nie wizja tylko jakaś forma "zabezpieczenia". Tak to teraz widzę po iluś latach. Ktoś napisał takie coś: jak na tym papierze już wszyscy stracą nadzieję, to wtedy się zacznie. Ale do tego momentu dotrwa garstka. Mogę się mylić w detalach, ale jak to był/a jakiś/jakaś wizjoner, no to jestem pod wrażeniem. Suma negatywnych inf jest za nami, obecne infa (niestety polityczne) ale zawsze jakieś pokazują, że pakiet RFK w rękach PBG to nie koniecznie śmieć...Tak że mniejsza o większość, ale robi się ciekawie, coś w tym stylu tamtego posta sprzed lat...W obu spółkach trzeba przeczyścić księgowość i nagle zobaczymy być może inny obraz. No chyba że silniejsze są opcje na wykończenie RFK skoro nie dało się go "kupić". Tak to widzę. Aaaa i nie piszcie mi tu zaraz że to ja jestem autorem tego postu sprzed lat "ku serc pokrzepieniu". No to udanego Nowego Roku a być może nowego "otwarcia". Yours chamcynik