"Ale nie ma lepszego miejsca na uderzenie w rytm, jak Lake District w domu w Wielkiej Brytanii....
Gdy pracowałem w UK nawet raz pobiegałem właśnie tam gdy byliśmy na wypadzie. To 2h jazdy od nas było. Jak on tam biega to sztos. Jest tam gdzie powalczyć na podbiegach, oj jest!!!