Marshall musi sporo wywalić żeby realnie zwalić kurs w dół a nie tylko sypać jak oszalały incydentalnie.
LPP to spółka dla większego kapitału, dla instytucji a ich ciężko takim podsypywaniem wystraszyć. Wszystko wciągane i tak jeszcze mam nadzieję trochę potrwa aż kurs nie dojdzie do poziomu straszaka Hindenburga.
Potem to kwestia zachowania zarządu. A nad to wszystko szeroki rynek.