Ja czuję się całą sytuacją oszukany. Siedzę na tej spółce z 7 lat od ceny ok. 10,00 zł.
Nie jestem wielkim akcjonariuszem. Jak spadało dobierałem po troszku. W tej chwili ma niecałe 10 tyś akcji ze średnią ok. 4 zł
I drażni mnie fakt, że, do rozkręcenia działalności właściciel używał mojej gotówki, a teraz chce mnie wygryźć z interesu skupując akcje za 30% wartości z jej wyceny. Ostatnio jak spadało wziąłem 2.000 z 3,18 - szkoda słów. Muszę rozważyć, co dalej robić. Najbardziej drażni fakt, że kurs został specjalnie zwalony do poziomu 2,20 po to tylko aby zrobić wezwani za niższą cenę. Przed rozpoczęciem skupu na pewno już akcje zbierali, po to aby ten skup wypalił. Wczoraj zeszło ponad 5 %, dzisiaj: nie ma jeszcze 1%. Mogą mieć min. 60 %