Bosze... jak ty się o mnie troszczysz, nie mogę wyjść z podziwu.
Jak też się martwię, że tak marzniesz na tym peronie i coraz mniej kompanów wokół :-)
A że urośnie i znowu z hukiem spadnie ? Normalka, przeżyłem to już x-razy.
Giełda: miejsca gdzie cierpliwi odbierają kasę niecierpliwym, wierzącym w kreski na wykresach i teorie spiskowe.
To taka moja definicja giełdy, poparta 20 letnim doświadczeniem.