W tym dniu akcje chodziły nawet po 33 grosze więc nie była to aż tak szokująca różnica. Ale jednak była. Tutaj chodzi o całą taktykę. Skupują akcje dla kogoś konkretnego. Weź zbierz jednym strzałęm prawie 600.000 akcji z rynku. Zobaczysz jak to wpłynie na kurs. Kupienie akcji za 206.500 zł przez osobę, która wie najlepiej co wkrótce ma wydarzyć się w spółce to znak.
Popatrzcie na historię ANTI. Marzec, kwiecień i maj tego roku to gwałtowne wzloty i upadki po pierwszych informacjach o tajemniczym przejęciu. Podobnie teraz dzieje się na Igroup, wzrost na 38 i spadek do obecnego poziomu potem 33 gr i ponownie spadek. Ale to jeden z ostatnich spadków. Na Anti w końcu pojawiły sie konkrety i kurs gwałtwonie ruszył do góry. Po drodze korekty, na których rynek wyrzucił graczy o słabszych nerwach. I dalsza aprecjacja kursu aż do poziomu 3,56 podczas gdy w czerwcu po wstępnych infach można było kupować w okolicach 60 groszy!!!!!!!! To prawie 600% w kilkanaście tygodni.
A taktyka była niemaL IDENTYCZNA jak tutaj. Ciężko było dojśc kto tak na prawdę chce wejść. Wielu wątpiło, wielu próbowało sprawdzać kancelarię prawniczą. I nic. Prawdziwy mocodowca został w ukryciu.
Różnica pomiędzy Anti i Igroup?
- wielkość
- sytuacja finansowa w Anti było blisko upadłośći, obligi stoją cały czas czy stały po swoje
- przyszłość
Anti posłużyło do rozruszania pewnego interesu.
A Igroup posłuży do konkretnej konsumpcji. Ponad 100 mln zł tarczy podatkowej to juz nie przelewki.