Swoje niegodziwości można zalegalizować. Wystarczy urobić właściwe organa.
Niezawisłe sądy nie są bynajmniej izolowane od reszty społeczeństwa, "Jedne są bowiem podatne na rozmaite brzęczące argumenty i pamiętam, jak pewna pani mecenas w sytuacji towarzyskiej i dobrym chmielu powiedziała, że w dzisiejszych czasach rolą adwokata jest dotarcie do sędziego z łapówką."
A skoro adwokata to tym bardziej posłańców GA.