Jeśli to Spekulant schodzi do zera, to buduje sobie pomnik trwalszy niż ze spiżu, bo będzie tu zapamiętany po wsze czasy.... Albo jako ten, który w ostatniej chwili uratował resztki kapitału i zostawił pozostałe pelikany na tonącym okręcie:((( Albo jako ten, który narobił w spodnie metr przed kiblem i boom zastał go z kapitałem zamrożonym na walorze, gdzie transakcja wykonana przez kogoś innego niż on lub animator obrotu trafia się średnio raz w miesiącu:)))