Moje wytrzyma a gruby niech się martwi jak pozycję przygotować. Obrotu nie ma i rynek podciąga na małym obrocie na kasowym szybkimi ruchami i wtedy ma wyższy poziom na S. Z dołu stawia duże zlecenia na L by stwarzać wrażenia siły. Chyba nie wierzycie że gdyby Lki kierownik otwierał to by banana tak wysoko trzymał ? Gdzie tu logika ? Po niedzieli w połowie tygodnia zgodnie z zasadą 2+T do rozliczenia podatkowego będzie mógł spokojnie sprzedawać mocno zarobione akcje z jesieni + dołoży do tego KS na akcje i może GPW zmasakrować bo popytu raczej nie będzie w ostatnich dniach roku. Problem ma raczej jak otworzyć wysoko S by rynku nie spuścić przy takim otoczeniu.