Znowu dyskusja na mój temat ?
To męczące :))
Spójrzcie historycznie - przecież są wszystkie wpisy. Który mój post przyniósł jakąkolwiek szkodę myślącemu akcjonariuszowi ?
Ps. Nie twierdzę, że będzie jeden grosz. Nie oczekuję spadków. Nie są w moim interesie. Ale widzę zagrożenia i przeliczam sytuację EUI na konkretne kwoty. I jakikolwiek optymizm natychmiast mnie opuszcza.