Nie wiem naprawdę, na co liczy "ktoś, kto skupuje", ale spółka jest fundamentalnie słaba i tyle wiadomo. Zróżnicowana produkcja w kilku zakładach małej skali i to wszystko głównie pod marki własne sieci. Model, który nie pozwoli zarobić na odtworzenie parku maszynowego, a niektórzy tu myślą, że akcja wskaźnikowo powinna kosztować dwa razy drożej niż np. Wawel.