Lerg jest zrestrukturyzowaną firmą , kiedyś skarbu państwa , obecnie zarządzana przez rzutką pani prezes , która z roku na rok zwiększa wolumen przychodu spółki - teraz 400 mln w przyszłym roku 1mld.
Posiadają solidne fundamenty i olbrzymi potencjał do wzrostów.
Plastek po trzech latach modernizacji ma przed sobą solidne pole do popisu , ten rok będzie dobry a następne jeszcze lepsze , kończy się kryzys i ich asortyment jest jakościowo i cenowo konkurencyjny .
Będąc prezesem spółki która została wyprostowana i nakierowana na właściwą drogą z rynkiem zbytu i zamówieniami i coraz to lepszymi perspektywami oddałbyś to za 3 zylki !!!!!!!!
Wątpię , dlaczego ??
Kłania się tutaj podejście do sprawy , mając nadmiar gotówki , chcąc wejść na giełdę ,lepiej przejąć pakiet większościowy spółki o dobrej kondycji finansowej , wyprostowanej niż budować od początku fundamenty na których oprę strategię rozwoju LERG , zbyt długi czas i zbyt dużo zachodu , jeżeli pani prezes LERG myśli podobnie a wydaje mi się ze tak a pan Moska zdaje sobie z potencjału Plastka to my drobni powinnyśmy być spokojni 3 zylki ??? Wątpie !!
Tym bardziej że obydwie firmy oprócz tego że są z branży chemicznej to posiadają odmienny asortyment , a więc taka mała fuzja ..... oczywiście ja tak uważam , i każdy może mieć odmienne zdanie ....
Pozdrawiam hejek.................