No fakt szybko idą do przodu ale za tym muszą zacząć iść zyski. Co prawda w porównaniu z 2010 rokiem jest duża poprawa i są na plusie a nie na minusie ale trochę więcej od nich oczekuję. Ciekawe jakie mają prognozy na 2012. Na razie nic nie powiedzieli. Jeśli teraz skończą się koszty związane z otwieraniem nowych placówek to powinno być znacznie lepiej. Nic zobaczymy. Jutro może być nerwowo chociaż widziałem że ludzie chcą zebrać od wystraszonych i poustawiali się z koszami. Pytanie co będzie dalej. Znawca, Mozza co wy sądzicie?