Spółka powinna chyba raz jeszcze wysłać zaproszenie do rozmów do PKP PLK. Takie ostatniej szansy. Po pierwsze to wyraz.dobrej woli, co w przypadku procesu o odszkodowanie ma znaczenie. Po drugie może jednak gamonie z płk podniosą wynagrodzenie o 30 - 40 proc.
Teraz ludzie z płk opowiadają , że prace przejmie Compereum. Tylko czekać na komunikat
W roku wyborczym upadek największego kontaktu na informatyzację na kolei jest niemożliwy.
Prezes płk chyba nie śpi. I za głupotę życzę mu bezsenności na długo