Wczoraj w nocy Serinus zniknął z GPW, dodatkowo nie skupując akcji od inwestorów. Na dzień dzisiejszy nie ma akcji i nie ma pieniędzy. Przed zawieszeniem wycena była 71gr, a rzekomy wykup miał być po 10gr. Przekręt stulecia. Zdjąć sobie spółkę z giełdy i zapłacić kilka % wartości. Jeszcze niedawno tak się robiło przekręty na naiwniakach i wspólnych inwestycjach, gdzie po wpłacie na wspólne konto pieniądze znikały a konto zamykało. Dziś to samo pod okiem KNF. Czy my żyjemy już w KRLD.