Dokładnie sceptyk, minęło ok 13 miesięcy od odcięcia PP. Gdzie cena zamknięcia była 6,29zł (czyli obecnie 2,76 zł).
Jeżeli inwestor uważa, że fundamenty spółki od tamtego momentu pogorszyły się o 27,5 proc (spadek z 2,76 na 2), to tak cena akcji Polwaxu dla niego jest warta 2 zł.
Przypominam, że kapitalizacja Polwaxa oscylowała 2014-2017 między 150 a 200 mln, była to spółka pokroju Relpolu, Introla, która dawała co rok zyski i dywidendę...Pochrzaniło się z jedną inwestycją (istotny wpływ) i rynek wycenił kapitalizację spółki na 60 mln, wiedząc już o sporych niedogodnościach...Czy jest już w cenie wszystko co najgorsze? Nie...ale jednak jest i tak spore przeszacowanie wartości spółki.
Wydaje się, że dużym plusem jest 1sza sesja notowań PP (z wolumenem ok 650k), który znacznie (4krotnie) przewyższył wolumen na akcjach (ok 160k). Zazwyczaj jest to wyrzucenie słabych rąk, którzy mieli dość Polwaxu (za przeciąganie PP, co równoważyło się z zamrożeniem kapitału na 13 miesięcy)
Jednak środki pozyskane z emisji, to zupełnie inna bajka. To zastrzyk gotówki 20 mln zł dla firmy. Jest to 0,66 zł na akcje i to jest bezdyskusyjne. Jak dany inwestor wycenia, co zrobi z tą gotówką firma, to inna historia.
Szczęścia i spokoju:)